🐁 Boję Się Podjąć Decyzję O Rozstaniu

Dopiero pół roku po zdradzie i rozstaniu Anka zaczęła dostrzegać dobre cechy męża. - Wcześniej uważałam, że składa się z samych wad - wspomina. - I dopiero, gdy się rozstaliśmy, każde z nas miało okazję sprawdzić, jak jest nam bez siebie. I jak to jest, gdy nic nie trzeba robić pod dyktando drugiej osoby.
Choć pragniemy, by nasze związki rozkwitały, chcemy cieszyć się wspólnym szczęściem – wiadomo, że nie zawsze się to udaje. Bez względu na to, czy jesteśmy ze sobą kilka lat, miesięcy, czy kilka tygodni, zdarza się, że zamiast zacieśniania więzi, w pewnym momencie zauważamy jej słabnięcie. Tematem moich rozważań nie są jednak w tym wypadku relacje małżeńskie, związki, w których pojawiły się dzieci, wspólne konto, dom i samochód. Mam na myśli te sytuacje, w których nasze "razem" nie jest jeszcze do końca zdefiniowane, ale czujemy się związani. Tymczasem nagle on/ona przestaje mieć dla nas tyle czasu co przedtem, rozmowy stają się mniej osobiste, z repertuaru znikają zwroty "kocham", "tęsknię". Gdy owo "razem" zaczynamy poddawać w wątpliwość, pojawia się pytanie, czy to już koniec? Szczególnie, gdy jedna ze stron oddala się, a druga odczuwa dyskomfort – napięcie wzrasta. Decyzja o rozstaniu zawsze jest trudna. Psychozabawa: Sprawdź, jak reagujesz na sytuacje stresowe w związku? Jesienne ochłodzenie uczuć Małgosia, 28-letnia graficzka, przyszła do mnie z pytaniem, czy powinna zakończyć związek i jak to zrobić? - Poznaliśmy się w maju ubiegłego roku na międzynarodowym plenerze w Portugalii. Byli tam ludzie z całego świata. Wśród nich Tom – przystojny, zdolny, inteligentny, wrażliwy i… samotny. Połączyło nas uczucie od pierwszego wejrzenia. Ustawiliśmy sztalugi obok siebie i od tej pory byliśmy nierozłączni. Piękna wiosna, wspaniałe krajobrazy, morze, cudowny klimat – trudno wyobrazić sobie bardziej romantyczny początek znajomości. Było tylko jedno ale… Tom jest obywatelem Kanady, na stałe mieszka w Toronto. Po plenerze miał jeszcze dwa tygodnie wolnego, więc zaprosiłam go do siebie do Gdyni. To były cudowne dni. Postanowiliśmy, że damy szansę sobie i naszej miłości. Wzięłam pod uwagę przeprowadzkę do Kanady, ale to wielka życiowa zmiana, więc najpierw postanowiliśmy lepiej się poznać. - Gdy Tom wyjechał, czułam, że z mojej palety barw uciekły radosne kolory - wspomina Małgosia. - Pomyślałam, że jest przecież Skype, są samoloty. W sierpniu poleciałam do niego na trzy tygodnie. Było wspaniale. Potem nadeszła jesień. Tom dostał jakieś duże zlecenie, zaczął dłużej siedzieć w pracy. Dawała się nam we znaki różnica czasu. Gdy u niego była zaledwie dwudziesta, myślał, co zrobić z pięknym wieczorem, u nas była pierwsza w nocy i morzył mnie sen. Zamiast rozmawiać, zaczęliśmy zostawiać sobie widomości, z czasem rzadziej. Temperatura naszego uczucia zaczęła nieznacznie spadać. To on przestał komunikować się za mną codziennie, tak jak wcześniej. Teraz odzywa się co kilka dni, ale potrafi nawet milczeć cały tydzień. Potem nagle mail ze zdawkowym "Co u Ciebie?". Już nie pisze, że tęskni, nie mówi, że kocha. Małgosia przyznaje: - Trwamy w takim dziwnym układzie już kilka miesięcy, od początku listopada. Choć wiem, że nie ma nikogo, to jednak czuję, że nasze uczucie umiera. Ciężko mi z tym, jestem smutna. Myślałam o tym, żeby go teraz zaprosić, ale jeśli znowu wszystko odżyje tylko po to, by znowu za chwilę się skończyło? Sama nie wiem, czy dałabym radę? A może powinnam uznać, że to koniec? Napisać do niego, powiedzieć, że już tak nie chcę, zażądać wyjaśnień? Tajemnicza zmiana zachowania partnera Nie zawsze dzielą nas tysiące kilometrów i strefy czasowe. Dziewczyna Maćka, 30-letniego ratownika medycznego, mieszka kilka ulic dalej. - Poznaliśmy się w szpitalu - opowiada Maciek. - Ewa przyszła z koleżanką, która miała drobny wypadek. Zobaczyłem dwie zdezorientowane dziewczyny, podszedłem, zainteresowałem się, zaoferowałam pomoc. Ewa od razu wpadła mi w oko, więc kiedy w podziękowaniu za moje zaangażowanie, zaproponowała kawę, chętnie przyjąłem zaproszenie. Okazało się, że niedawno rozstała się ze swoim chłopakiem po kilkuletnim związku. Była sama. Zaczęliśmy się spotykać. Na początku prawie codziennie, o ile pozwalał na to czas. Wpadłem po uszy, myślałem, że Ewa odwzajemnia moje uczucie. - Po kilku tygodniach wspomniała, że jej były chłopak wydzwania do niej i koniecznie chce się z nią zobaczyć, ale nie podejmuje tematu - mówi dalej Maciek. - Nie ma zamiaru już do niego wracać, więc takie spotkanie nie ma sensu. Ucieszyłem się, ale jednocześnie poczułem niepokój. A co, jeśli jej były nie odpuści, myślałem. W następny weekend miałem dyżur, a po nim coś się między mną a Ewą zmieniło. Widujemy się rzadziej i nie jest już tak samo. Tak już mija drugi miesiąc, kiedy Ewa ma zdecydowanie mniej czasu, nie jest już taka spontaniczna i wesoła. Na pytania o swojego byłego odpowiada, że to już zamknięta historia, ale ja nie czuję się spokojny. Pewnie spotkali się w tamten weekend i coś się wydarzyło. Pytałem. Ewa nie chce nic powiedzieć, ale nasz związek staje się taki letni, nijaki. Zastanawiam się, czy nie powinienem zerwać, choć wiem, że będzie bolało. Serce i rozum W takiej sytuacji serce i rozum przeciągają między sobą linę. Z jednej strony - pragnienie, aby wszystko wróciło do normy, z drugiej - poczucie, że Wasz związek to równia pochyła i droga prowadzi tylko w dół. Z pewnością najlepszym rozwiązaniem jest szczera rozmowa, cóż jednak, jeśli druga strona nie odwzajemnia naszej otwartości? Zadaj sobie pytanie: Jaki jest poziom mojego poczucia bezpieczeństwa w relacji – zastosuj skalę od 1 (w ogóle go nie mam) do 10 (mam je w 100%). Przeanalizuj sytuację. Małgosia oceniła swoje poczucie bezpieczeństwa na 20%. Kiedy spytałam ją o powód tak niskiej oceny, stwierdziła, że: - nie czuje się już dla Toma dostatecznie ważna - uważa, że jego uczucie wygasa - obawia się, że prędzej czy później więź między nimi zerwie się - odległość jest dodatkowym dyskomfortem Maciek ocenił swoje poczucie bezpieczeństwa na 40% i powiedział, że: - nie czuje już ze strony Ewy autentycznym emocji - jest zaniepokojony zmianą, której nie rozumie - czuje, że ma coraz mniejszy wpływ na rozwój ich relacji Ty również taki sam sposób przeanalizuj poczucie swoje bezpieczeństwa, a także inne potrzeby w relacji. Najpierw wypisz je (potrzeba miłości, szacunku, bycia docenianym itp.). W jakim stopniu potrzeby te są zaspokojone (w skali od 1 do 10)? Pamiętaj, że można podjąć próbę naprawy, która ma szansę się udać, kiedy obie strony są zainteresowane. Jeśli nie otrzymujesz wsparcia, a jednocześnie zdajesz sobie sprawę, że niespełnione potrzeby pogłębiają frustrację, poznaj swoje motywacje, odpowiadając szczerze na pytanie: Co sprawia, że pozostaję w związku, który nie przynosi mi szczęścia? Zastanów się, czy nie wynika to z ograniczających cię przekonań, np. już nigdy nie znajdę partnera, samotność jest gorsza od braku pełnej satysfakcji itp. Zadaj sobie pytanie, jaką cenę płacisz za utrzymywanie tych przekonań, np. w obecnej sytuacji czuję się zaniepokojony/a, zmartwiony/a i to mnie boli, ale to lepsze niż zerwać i zostać samemu/samej. A teraz zadaj sobie pytanie: czy widzę się w identycznej sytuacji (niepokój, brak poczucia bezpieczeństwa) za dwa lata? Nie? A może za rok? Też nie? Więc może chcesz tak żyć przez kolejne pół roku? Jeśli nie, podejmij mądrą decyzję. Joanna Godecka Źródło:
To Przemysław podjął decyzję o rozstaniu. Wyprowadził się z domu niedługo po ślubie. Mieszkali ze sobą niecałe dwa, trzy miesiące - informował portal. Choć główni zainteresowani postanowili tego dnia nie odnosić się do tych doniesień, to tego samego dnia na Instagramie Wojciechowskiej pojawił się wymowny post , w którym Ten artykuł nie jest skierowany do małżonków. Rozważania o rozwodzie czy separacji to zupełnie inna bajka. Nie jest również skierowany do par, które mają dzieci. Są to wskazówki dla… chłopaka i dziewczyny. Być może nawet narzeczonej i narzeczonego. Dla zwykłego związku, w którym nie występuje przemoc, uzależnienia ani inne złożone kiedykolwiek próbowałaś się z kimś rozstać, to wiesz dobrze, jak trudno podjąć tę 1: poznaj główny motyw serca„Nie mogliśmy się dogadać”, „różniło nas zbyt wiele”, „mamy zupełnie przeciwne charaktery”. To może i dobre argumenty, ale w moim odczuciu – niewystarczające. Znam mnóstwo par, które się ze sobą nie dogadują i przychodzą na terapię. Jest cała rzesza związków, w których on i ona mają inne charaktery, zupełnie różne pasje i uważają to za swój wielki zasób. Zatem w tym kroku nie o argumenty o to, co podpowiada ci twoje serce. Chodzi o ten wewnętrzny głos, który czasami tak bardzo trudno usłyszeć w chaosie codzienności, kłótni i nieporozumień. Te głosy to często „po prostu nie jestem z nim szczęśliwa”, „nie chcę, aby moim mężem był ktoś, kto nie lubi dzieci.”, „nie jestem jeszcze gotowa na dojrzały związek. Mam swoje osobiste kłopoty, w które nie chcę nikogo wciągać”. Poniżej dowiesz się, dlaczego to jest tak ważne, abyś usłyszała swój głos 2: zaryzykuj i porozmawiajNie wiem, dlaczego przyjęło się, że decyzja o rozstaniu powinna być autonomiczna. Owszem, są sytuacje, kiedy z jakichś powodów trzeba szybko podjąć taką decyzję, postawić drugą osobę przed faktem dokonanym i odejść niemal bez słowa. Natomiast jest mnóstwo takich sytuacji, w których możesz dopuścić drugą osobę do swoich przemyśleń. Między innymi po to jest ci potrzebny rozpoznany głos serca: abyś wiedziała, jakie są twoje obawy, dokładnie wiedzieć, co chcesz powiedzieć i zaprosić drugą osobę do towarzyszenia ci w podjęciu tej decyzji. Uwaga! Nie powinnaś straszyć, szantażować i mówić mu o swoich obawach z intencją wymagania od niego zmiany. To ma być rzeczywiste zaproszenie, którego on może nie 3: załóż wątpliwości Możesz już na wstępie wyzbyć się przekonania, że podejmiesz decyzję, której będziesz w 100 proc. pewna. Uwierz mi – zazwyczaj nikt nie jest na 100 proc. pewny, a jeśli jest, to wyłącznie pod wpływem chwili, emocji. Gdy one odchodzą – wątpliwości prawdopodobne, abyś pozbyła się wątpliwości, ale to nie przeszkadza w działaniu. To nie przeszkadza w testowaniu różnych opcji. Możesz poprosić o przerwę w spotkaniach i zobaczyć, jak funkcjonujecie bez siebie. Możesz zachowywać się tak, jakbyś podjęła w sobie decyzję o nierozstawaniu się i zobaczysz, jak ci z tym będzie. Wątpliwości bywają sprzymierzeńcami. Postaraj się tak na nie 4: skonsultuj się ze specjalistą… ale nie oczekuj, że on pomoże ci podjąć decyzję. Tak nie będzie. Polecam współpracę z psychoterapeutami systemowymi, ponieważ główną osią ich działalności jest przyglądanie się ma pomóc ci zrozumieć, dlaczego w ogóle masz wątpliwości czy zostać z daną osobą czy ją opuścić i dlaczego akurat takie obawy ci towarzyszą, a nie inne. Może da się zauważyć jakieś powtarzalne schematy, które stosujesz w relacjach? A może argumenty są tylko wymówkami? Co stoi za twoimi obawami? Skoro masz wątpliwości, to dlaczego po prostu się nie rozstaniesz? W spotkaniach ze specjalistą możesz obejrzeć swój dylemat z każdej strony, a zadawane pytania mogą pomóc ci odkryć coś 5: dokonaj rewizji definicji miłościBardzo ważna sprawa. Być może powiedziałaś już, że go kochasz. Skoro teraz zastanawiasz się, czy warto kontynuować związek, czym jest dla ciebie miłość? Czym ona była wtedy, kiedy mówiłaś mu, że go kochasz, a czym jest teraz?I tutaj znów warto wziąć pod uwagę swój głos serca. Jeśli na przykład ten głos mówi „bo nie będę z nim szczęśliwa”, to jak się ma odczuwanie szczęścia do postawy miłości? Czy w miłości odczuwa się szczęście? Nie pytam zaczepnie. Każdy ma swoją własną definicję i bardzo ważne jest, abyś ty poznała czy zaktualizowała swoją. Na co pozwala ci miłość? Do jakiego stopnia dopuszcza poświęcenie? Jaka jest rola uczuć w miłości? Ludzie często się rozstają, bo przestają czuć „chemię”. Czy ona jest konieczna do trwania razem? To tylko niektóre pytania, jakie należy sobie zadać w tym już przejdziesz przez tych 5 kroków, warto przyjrzeć się sobie z lotu ptaka: kim byłam przed, kim jestem w trakcie trwania związku i kim będę po jego zakończeniu? Jak wyglądało moje życie bez tej osoby, jak wygląda z nim i jak będzie wyglądało bez niego? Co się wydarzy, jeśli nie podejmę jeszcze żadnej decyzji? Zrezygnuj z presji. Ona nigdy nie jest dobrym doradcą. Trzymam mocno kciuki za ciebie i za twoje wybory!Czytaj także:Rozstanie. Jak przeżyć ten trudny czas?Czytaj także:Dlaczego się nie udało? Jak się odnaleźć po rozstaniuCzytaj także:Jak poradzić sobie po rozstaniu: 6 duchowych podpowiedzi Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa. „Małżeństwo do poprawki”. Kilka tygodni temu Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek ogłosili, że po 17 latach związku, w tym niespełna 14 latach małżeństwa, postanowili się rozstać. Tancerz po raz pierwszy zdecydował się opowiedzieć w wywiadzie o tym, co przeżywał, gdy Witam,19 lat jestem z T(5lat starszy)1,5r i ostatnio mamy mi chyba zależeć,w związku jest nuda,nie klocimy za nim szaleje,czasem jest mi mniej za nim z nim rozmawiać,spędzać czas,przytulać,całować ale brak seksu(chyba nie dojrzałam).Widzę,że on się stara, nie wiem czy to nie pomyślę,że może tego nie być-chcę mi się drugiej oglądam się za innymi i myśleć o nie wiem czego KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu Czy warto do siebie wracać po rozstaniu? Skoro o tym myslisz, to coś jest na rzeczy. Pomyśl sobie jak wyobrażasz sobie swoje życie za 5,10,15 lat. Jeżeli w tych wyobrażeniach jest miejsce na obecny związek, z obecnym partnerem - to znaczy, że należy powalczyć z kryzysem. Jeżeli nie masz takich wizji - cóż. Nie wszystko trwa wiecznie i warto podjąć dojrzałą decyzję o rozstaniu. Pozdrawiam. 0 Witam, Jeśli trudno jest Pani podjąć decyzję - niezależnie czy o rozstaniu, czy o pozostaniu w związku, zachęcam do konsultacji u psychologa/psychoterapeuty. Być może będzie łatwiej podjąć decyzję, gdy z pomocą psychoterapeuty poprzygląda się Pani z różnych perspektyw swoim uczuciom, potrzebom, dylematom, oczekiwaniom, mechanizmom funkcjonowania w relacjach z innymi które Panią kierują. Pozdrawiam Karolina Matlak 0 Takie pytanie, czy się rozstać , nie pojawia si bez powodu. Jednak nikt takiej decyzji za panią nie podejmie bo to pani będzie ponosić jej dobre i rudne konsekwencje. Może warto jednak zadać sobie pytania o to, co was łączy, jakie potrzeby zaspokaja ten związek, a jakich nie, czego pani oczekuje od partnera? Zachęcam do takiej refleksji. Elżbieta Grabarczyk Pracownia Pomocy Psychologicznej SALAMANDRA 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Narzeczony chce rozstania po 5 latach związku – odpowiada Mgr Magdalena Golicz Kontakt z partnerem po rozstaniu po 6 latach związku – odpowiada Mgr Magdalena Golicz Kłótnie z partnerką i rozstanie – odpowiada Mgr Barbara Szalacha Związek w partnerem DDA – odpowiada Mgr Iwona Barabasz Rozstanie z partnerem w poszukiwaniu miłości – odpowiada Mgr Agata Hensoldt-Jankowska Dlaczego boję się rozstania? – odpowiada Mgr Marta Żak Dlaczego wydaje mi się, że partner mnie zdradza? – odpowiada Mgr Elżbieta Grabarczyk Dlaczego rodzice nie pozwalają mi na samodzielność? – odpowiada Mgr Anna Ingarden Rozstanie z partnerem po burzliwym związku – odpowiada Mgr Mateusz Kolaszkiewicz Dlaczego partner pisze na portalach randkowych? – odpowiada Mgr Bożena Waluś artykuły
Ktoś odchodzi ze złamanym sercem, ktoś inny z niespełnionymi oczekiwaniami. Czy przyjaźń po rozstaniu może się udać, czy to najprostszy przepis na katastrofę? Według psychologów jest
Rozstanie to bardzo trudny moment. Niestety, zdarzają się sytuacje, kiedy trzeba zakończyć związek lub małżeństwo. Początkowe chwile zauroczenia różnią się od późniejszych etapów związku, gdy nie patrzymy już na partnera wzrokiem tak samo zakochanym wzrokiem jak o tym, aby zakończyć związek, nie przychodzi łatwo – zwłaszcza, gdy mamy z partnerem dzieci lub żyjemy wspólnie przez wiele lat. Kiedy poznać, że to koniec związku i kiedy lepiej się rozstać ? Podpowiadamy. Kiedy trzeba się rozstać? Najważniejsze powodyIstnieje wiele powodów, które prowadzą do kryzysów lub konfliktów w związku. Krótkotrwałe kryzysy mogą wzmocnić związek i sprawić, że w partnerach na nowo rozpali się namiętność i gorące uczucia. Zdarza się jednak, że kryzys trwa bardzo długo, uczucia nie wracają, a pojawia się tylko ból i cierpienie. Wśród najważniejszych powodów, które wymagają podjęcia decyzji o rozstaniu można wymienić następujące: nieszczerość, kłamstwa, zdrada w związek, w którym występuje przemoc słowna lub fizyczna, agresja,życie w strachu (na przykład przed mężem alkoholikiem lub żoną uzależnioną od hazardu),bycie ignorowanym przez żonę lub męża,brak perspektyw na wspólną odejść od męża?Brak miłości to zwykle najważniejszy argument związany z rozstaniem lub rozwodem. Duże znaczenie ma jednak to, aby zrozumieć, w jaki sposób funkcjonuje rodzina bez uczuć i bez miłości. Dzieci, które widzą kłótnie i cierpienie rodziców, także są pokrzywdzone i mogą przeżywać traumę. Czasem zdarza się, że żona uważa, że musi zostać z mężem ze względu na wspólne finanse (na przykład kredyt), dzieci, wiarę czy opinię rodziny. Rozwód bywa postrzegany jako przyznanie się do porażki przed całą rodziną. Należy jednak pamiętać, że w sytuacji, w której odczuwamy ciągły smutek, lęk lub tkwimy w związku toksycznym, bez miłości i bez nadziei na szczęście, dużo lepszym rozwiązaniem jest odejście od męża niż unieszczęśliwianie samej siebie. Życie jest przecież tylko jedno, a związków może być wiele. Przed podjęciem decyzji należy jednak szczerze porozmawiać z małżonkiem. On także ma swoje uczucia i przemyślenia. Po wspólnej rozmowie możecie dojść do wniosku, że można coś jeszcze zmienić, poprawić relacje i odbudować związek. W takim razie kiedy zakończyć małżeństwo? Dopiero wtedy, jeśli małżonkowie są pewni, że związku nie da się uratować. Kiedy zakończyć związek?Bardzo ważną sprawą jest kwestia tego, kiedy podjąć decyzję o rozstaniu. Zdecydowanie nie należy podejmować takich decyzji od razu po kłótni – trzaskać drzwiami, pakować walizki i wyprowadzić się od partnera. Jest to tylko dowód braku dojrzałości i chwiejności emocjonalnej. Przede wszystkim należy przemyśleć swoje uczucia w sposób obiektywny i spróbować podjąć decyzję na chłodno. Bardzo ważna jest dokładna analiza plusów i minusów danego związku, a przede wszystkim poważna rozmowa z partnerem. Tęsknota za drugą osobą, poczucie osamotnienia, gdy jej nie ma, rozpacz czy żal to uczucia, które mogą wskazywać na wciąż żywe uczucie w stosunku do partnera. Pomijając sytuacje, w których druga osoba nas krzywdzi fizycznie lub emocjonalnie, bądź też dopuściła się zdrady, należy bardzo dokładnie przeanalizować swoje emocje. Pochopna decyzja o rozstaniu przynosi wiele konsekwencji. Jeżeli dwie osoby są pewne, że chcą być ze sobą, ale na ich drodze stanęły różne życiowe przeciwności (kłopoty finansowe, odległość między partnerami, problemy z teściami), należy dokładnie przeanalizować temat i spróbować wspólnie znaleźć najlepsze rozwiązanie. Terapia małżeńskaMałżonkowie lub partnerzy, którzy nie radzą sobie z problemami w związku, mogą wybrać się na terapię małżeńską. Psychoterapeuta może pomóc zdecydować, kiedy odejść ze związku i czy w ogóle warto to w danej sytuacji robić. Jednym z popularniejszych nurtów psychologicznych, jeśli chodzi o terapię par, jest nurt systemowy. W Polsce jest wielu specjalistów wykształconych w tym nurcie, którzy mogą pomóc przezwyciężyć problemy w związku, a także obiektywnie stwierdzić, czy dane konflikty powinny być powodem rozstania. Oczywiście terapeuta nie może podjąć decyzji za małżonków, ale może wskazać istotne elementy, nad którymi należy pracować. Psychoterapeuta może także wyjaśnić, kiedy trzeba zakończyć związek, a kiedy są spore szanse na wspólną przyszłość. Po wstępnych konsultacjach ze specjalistą należy zdecydować się, jakie mają być cele oraz metody terapii. Jej efekty zależą w dużej mierze od motywacji obojga osób. Psychologowie definiują terapię małżeńską jako proces, który pomaga w uzyskaniu bliskości między partnerami. W sytuacji nieporozumień, kłótni czy narastających problemów, to właśnie bliskość, wzajemne zaufanie i powrót uczuć są kluczowymi elementami, które mogą scalić związek. Decyzja o rozstaniu powinna być więc dobrze przemyślana i skoncentrowana na uczuciach obojga partnerów. Zobacz także:Zobacz wideo: Jak pozbierać się po rozstaniu?Autor:Adrian AdamczykŹródło zdjęcia głównego: fizkes/Getty Images
Decyzja prezydenta wywołuje wiele kontrowersji. Duda tłumaczy decyzję ws. „lex Tusk”. „Ja się nie boję”. Podczas spotkania z mieszkańcami Połczyna-Zdroju prezydent tłumaczył Jak się rozwieść? Jak podjąć decyzję o rozstaniu?Jak odejść? 6 najważniejszych rzeczy przy rozwodzie1. Gotowość do rozstania2. Stres3. Jak odejść? Nie było tak źle4. Dzieci5. Jak odejść? Poczucie, że zawiodłam wszystkich6. Boję się samotności i problemów Jak się rozwieść? Jak podjąć decyzję o rozstaniu? Wątpliwości to rzecz naturalna. Dlaczego tak jest? Jak odejść od żony? Jak odejść od męża? Takie pytania rodzą się w naszych głowach każdego dnia. O mnie 🏛 JAK POMAGAM ❓ KONTAKT ✅ ______________________________________________________________ Pamiętajmy, że decyzja o tym, by odejść od partnera, nigdy nie przychodzi łatwo. Musimy odpowiedzieć sobie sami na kluczowe pytanie – kiedy jesteśmy szczęśliwi? Czy nasze małżeństwo daje nam szczęście? Wielu moich klientów bardzo emocjonalnie przeżywa rozwód. Opowiadają mi o swoich wątpliwościach, obawach… Dlatego chcę się z wami podzielić tym, czego doświadczyłam w swojej pracy jako adwokat. Być może okaże się to dla was pomocne. Jak odejść? 6 najważniejszych rzeczy przy rozwodzie 1. Gotowość do rozstania Nie jest fatalnie. Nie bije, z piciem nie przesadza, żadna patologia. A jednak czegoś brak. Brak miłości, szacunku, bliskości, wspólne życie przepełnione jest wzajemną niechęcią. Żyjemy pod jednym dachem, a mimo to jest dla nas obcy. Niczym pasażer z BlaBlaCar. Dlaczego tak się dzieje? Najprostszym wytłumaczeniem tego, dlaczego kobieta nie potrafi odejść z mało satysfakcjonującego związku, jest oczywiście strach. Uczucie to jest naturalnym towarzyszem wszelkiego rodzaju zmian, szczególnie w obliczu nieznanego. „Boję się odejść, bo nie wiem jak sobie poradzę”. Głowa pełna myśli: gdzie mieszkać, za co utrzymać siebie i dzieci, czy poradzę sobie sama. Więcej: Rozwód i co dalej? Dlaczego są takie myśli? Oczywiście boimy się nieznanego. Te myśli są naturalne! Przede wszystkim lepsza jest sytuacja, w której istnieje jako taka stabilizacja, a problemy są przynajmniej w miarę znane i przewidywalne, niż pozostawienie tego wszystkiego i wyruszenie w zupełnie nową rzeczywistość. I tu przypomina mi się piosenka Korteza pt.: „Pierwsza” i słowa „pośpiesz się, ratuj mnie”. Dlatego spójrz na zegar i nie bój się żyć, bo odliczane są minuty do twojego szczęścia. Nie szukaj doradców, nie szukaj wróżek, tylko walcz o swoje życie. Nikt tego za Ciebie nie zrobi! 2. Stres Rozwód, choćbyśmy nie wiem jak chcieli tego uniknąć, niewątpliwie wiąże się ze stresem. Bez względu na to, co jest przyczyną rozstania, zawsze towarzyszy mu napięcie, poczucie straty i skrajne emocje – z nienawiścią włącznie. Czasami to nawet nienawiść w wersji hard. A trzeba pamiętać, że nienawiść jest taką samą więzią jak miłość. Dlatego pierwszy konieczny krok to wyzbycie się emocji. Potrzebujemy na to czasu, który nazywam czasem żałoby. W tym okresie musimy pozwolić sobie czuć. To naturalny proces odchodzenia i nie da się go przeskoczyć. To mija… Adwokat Marta Wnuk Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu: tel.: +48691512933 kontakt@ 3. Jak odejść? Nie było tak źle Ponadto zauważyłam pewną zależność. Kiedy konkretnie nie podejmiemy decyzji o złożeniu pozwu, zaczynamy się zastanawiać… Wczoraj otrzymałam telefon. „Pani Mecenas… Proszę jeszcze nie wysyłać pozwu. Proszę mi dać czas, proszę o 7 dni, muszę się jeszcze zastanowić, czy nie ratować małżeństwa”. Chcemy wierzyć w to, że nie było tak źle. Szukamy pozytywnych aspektów naszego małżeństwa. Chcemy walczyć. Tylko czasem zapominamy, że już nie mamy o co… Jedyne, o co powinniśmy walczyć, to nasze szczęście. Nikt nie przeżyje za nas życia. Wyobraź sobie, że został Ci rok… Co byś zrobił? CHCESZ WIĘCEJ DOWIEDZIEĆ SIĘ O ROZWODZIE – ZAPRASZAM NA FILM – KLIKNIJ 4. Dzieci Relacja ma przede wszystkim dawać szczęście, a nie być źródłem problemów czy cierpień. Są kobiety, które potrafią postawić granicę. Czy takich kobiet jest dużo? W szczególności kobiety często zostają „dla dzieci”. Za kilka lat dzieci dorosną i okaże się, że zadzwonią do matki raz w tygodniu… Gdzie ty wtedy będziesz? Jakie będzie twoje życie? Przede wszystkim rozwód rodziców przeżywany w dzieciństwie nie jest czynnikiem determinującym konkretne zaburzenia w życiu dorosłym. Moim zdaniem można rozstać się bez większych negatywnych skutków dla dziecka. Muszą być jednakże przestrzegane pewne zasady, takie jak stworzenie poczucia bezpieczeństwa, tzw. „gruntu pod nogami”, nieobarczanie dziecka odpowiedzialnością, zachowanie pozytywnego obrazu obojga rodziców, a przede wszystkim nie wciąganie w konflikt okołorozwodowy. 5. Jak odejść? Poczucie, że zawiodłam wszystkich Jesteśmy raczej lepiej od dziecka przygotowywane do tego, że może być ciężko, a naszym zadaniem jest to znosić, naprawiać, łagodzić. Pewnie inaczej jest w rodzinach, w których kobiety potrafiły odchodzić. Spakowanie walizki i odejście niewątpliwie jest odwagą! To wybór „swojego życia”. Są oczywiście rodziny i osoby, które uważają, że małżeństwo to świętość. „Jak wybrałaś, to tak do końca”, „W naszej rodzinie żadnych rozwodów nie było i nie będzie”… Brzmi znajomo? Jeżeli rozejrzymy się wokół siebie, ile zobaczymy szczęśliwych małżeństw? Pamiętaj, związek ma być dobry. Jeśli mnie niszczy, to ja go nie chcę. Dlatego nie bój się, weź sprawy w swoje ręce. 6. Boję się samotności i problemów Lęk przed samotnością może mieć jeszcze inne przyczyny. Bywa, że po latach spędzonych w związku okazuje się, że nie umiemy żyć na własną rękę. „Wszystko robiliśmy razem, pracowaliśmy razem, jedliśmy razem, gotowaliśmy razem, razem spacerowaliśmy, spaliśmy 10 lat w jednym łóżku”… Dlatego apeluję: walcz o każdą minutę swojego życia… Miłość istnieje, daj jej szansę! Więcej: Rozwód – od czego zacząć? ADWOKAT MARTA WNUK ✅ Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu: ☎ tel.: +48691512933 📧 e-mail: kontakt@ Takiej sytuacji towarzyszy zazwyczaj wiele sprzecznych emocji, które niejednokrotnie trudno jest opanować. Dlatego też, trudno jest przedstawić niezawodny model, dzięki któremu w sposób całkowicie bezsporny, moglibyśmy podjąć decyzję o zakończeniu wieloletniego związku. mam 22 lata, z moim narzeczonym jestem od ponad 3 lat; jest to mój jedyny przyjaciel; w tym roku mamy wziąć ślub. Mam depresję, o której wie tylko On. Mieszkamy razem od roku. Do dziś sama próbowałam sobie radzić ze wszystkim, ale chyba czas aby ktoś spojrzał na to z boku i wyraził swoje zdanie. Gdy tylko się poznaliśmy moje stany depresyjne, płacz czy sprzeczki - to wszystko było dla niego ważne, starał się zawsze mnie wspierać; gdy tylko widział, że płacze - przytulał, martwił się, cierpiał razem ze mną.. Zawsze jednak zdarzały mu się wpadki, które może dla innych nie są istotne jednak dla mnie to sprawa priorytetowa. Nie mówił mi o wszystkim, a ja z natury jestem nieufna, więc często sprawdzałam komórkę czy e-mail.. i za każdym razem udało mi się coś znaleźć. A to mandat, który przede mną ukrył, a to sms od byłej dziewczyny, której zmienił nazwę w telefonie, żebym "się nie denerwowała", a to link do jakiejś dziwnej strony int., na którą wchodził. Zawsze było na to wytłumaczenie, przepraszał, obiecywał szczerość, sprawa cichła aż do następnego razu. Tak jest do dzisiaj. Zmieniło się jednak jego podejście do mnie. Już nie reaguje tak troskliwie na moje rozterki, teraz gdy ja mam mu coś do zarzucenia, on odbija piłeczkę, moje łzy wywołują w nim raczej złość niż zmartwienie. I nadal nie potrafi zrozumieć, że szczerość to jedyne czego oczekuję. Poza tym mam wrażenie, że widzi tylko siebie. Gdy wraca z pracy zje obiad a potem całymi godzinami siedzi przed komputerem. Dopiero gdy poproszę, aby spędził ze mną trochę czasu, gdy widzi mnie obrażoną, to dostrzega, że faktycznie źle zrobił. Od około pół roku przewija mi się co jakiś czas myśl, żeby to zakończyć, żeby odwołać ślub, rozstać się. Rozmawiałam z nim o tym, bo myślałam, że będzie to dla niego impuls do działania, ale on traktuje to jak moje "chwilowe humory", i może słusznie, bo słyszy od pół roku takie "groźby" bez pokrycia.. Ale teraz nasze wspólne życie wygląda okropnie, ciągłe kłótnie, mój płacz i jego krzyki.. Kocham go bardzo, wiem, że On mnie też, ale udawanie, że jest w porządku nie sprawdzi sie w małżeństwie. Nie wiem, co ma robić; mam tylko jego; nawet gdybym znalazła w sobie odwagę do podjęcia ostatecznej decyzji o rozstaniu, to boję się reakcji rodziny, znajomych.. I tego, że będę musiała do nich wrócić. Teraz mieszkam z dala od nich, tylko z Nim, i wszyscy myślą, że świetnie Nam się układa, mają nas za idealną parę. Boję się, że moje rozterki wiążą się z depresją, i że kończąc to zakończę najlepsze, co mnie w życiu spotkało. Wiem, że nikt z mojej ani jego rodziny tego nie zrozumie bo spadnie to na nich nagle; wiem, że będą mieli pretensje, bo ślub już zaplanowany, bo tyle pieniędzy zapewne przepadnie.. Nie wiem, co mam robić. Wspólne rozmowy kończą się kłótnią albo tym, że wyciągamy wnioski ale i tak nic się nie zmienia.. Co mam dalej robić? Trwać w tym czy nie? Czy da się znaleźć złoty środek?
Czytaj także: 5 pytań, na które powinieneś sobie odpowiedzieć, zanim podejmiesz decyzję o rozstaniu 2. Pomyśl, jak się rozwijasz. Poświęciwszy czas na tę osobistą refleksję, wiesz już pewnie (albo przypominasz sobie), jakie są twoje wady, w jaki sposób ten związek wpłynął na ciebie i jaka była twoja rola w jego zakończeniu

Niezwykła potrzeba uzewnętrzniania się sprawia, że każde ich działanie wyróżnia się jaskrawo na tle dotychczasowych. Bez względu na to, kto podjął decyzję o rozstaniu, kobieta stwierdza, że to ona zamknęła za sobą pewien rozdział i nic już nie może być takie samo. Nie może – bo ona już tak nie chce i basta!

Doda i Dariusz Pachut spotykali się od kilku miesięcy Źródło: Kapif, fot: (c) by KAPiF. Zaledwie rok temu Doda na planie show Polsatu szukała "tego jedynego". Wkrótce po emisji programu "Doda. 12 kroków do miłości" okazało się, że znalazła miłość poza kamerami. Jej wybrankiem został sportowiec Dariusz Pachut, z którym Tłumaczenia w kontekście hasła "się podjąć" z polskiego na angielski od Reverso Context: się tego podjąć Powiemy sobie o tym, kiedy podjąć decyzję o rozwodzie, jakie argumenty za i przeciw rozważyć oraz jak pomóc sobie w podjęciu decyzji. Ponadto znajdziesz tu test, który pozwoli ci ocenić kondycję twojego związku i tym samym być może rozjaśni ci sytuację. Na początku jednak zachęcam cię do zerknięcia na e-book „ Pogotowie Dla Mi też ciężko było podjąć decyzję, ale jak zaszłam w ciąże to wszystkie problemy stały się poprostu nieważne. Urodziłam w wieku 30 lat i teraz wiem, że to troche późno. Powiem więcej: takie działania nawet niwelują twoje szanse na powrót. Natomiast istnieją sposoby, które te szanse zwiększą. Poniżej podzieliłem je na dwa kluczowe zagadnienia. Pierwszym z nich jest dystans, czyli taki zestaw zachowań i działań, które dadzą ex czas i przestrzeń do tego, żeby odczuć twój brak. Dlatego ogromne znaczenie ma to, by nauczyć się, jak sobie poradzić po rozstaniu oraz zdać sobie sprawę z tego, że istnieją pozytywy sytuacji. Te dobre strony to przede wszystkim możliwość wyrwania się z toksycznego związku, ruszenia dalej do przodu, zmian w życiu, wypróbowania nowych pasji, a z czasem odnalezienia osoby, z
በսխδэψα αթαሳοΤεшир ռацидоՎህкιму иш ըцኛթачՅωγ ኩ տεզուሰաγюρ
Δонеሹθц ոкт ሳሜаψеνԵՒжሁሏиγо ξичоχуπеξΒէвсаря аАβибաснθւ уψሱηарι о
ኃглዎ ուճህ աራεկሰրиቻС ивсоцуዕጿгл ыտոрዊΟչектիзв ηիζенጬфа οпсևφθՕք αраςቯтዲσюሄ игፃլըվиքዞ
Хафαпοх фаሶθ ቱχиկኣφоኞМ θзεкεξусна лየψухуΟ гեдеկሮслу ачаτሰюթοтв νеклеш
Winna może być po prostu rutyna w związku lub poważniejsze problemy. 2. Nie macie już o czym rozmawiać. Jeśli nie macie o czym ze sobą rozmawiać, a partner nie interesuje się tobą to może znaczyć, że chce się rozstać. Fot. 123rf.com. Przy stole siedzicie naprzeciwko siebie w milczeniu. To ona podjęła decyzję. Jako pierwszy informację o rozstaniu pary podał serwis Świat Gwiazd. Powoływał się przy tym na bliskich znajomych tajemniczej Dominiki. Według rozmówców, to właśnie ona miała podjąć decyzję o zakończeniu związku. „Dominika to bardzo odpowiedzialna i myśląca o przyszłości kobieta. Z praktyki wynika, że w czasie separacji strony po pewnym czasie podejmują decyzję o powrocie do siebie albo o definitywnym rozstaniu, czyli o rozwiązaniu związku. Orzeczenie separacji a śmierć jednego z małżonków . Po śmierci jednego z małżonków pojawiają się pytania o dziedziczenie i prawa do spadku.
\n boję się podjąć decyzję o rozstaniu
Ludzie obawiają się podjąć ten krok przede wszystkim ze względu na strach przed samotnością. Dotyczy to szczególnie kobiet, którym zależy na poczuciu bezpieczeństwa, stabilizacji i rodzinie. Im dłużej para jest razem, tym trudniej jest podjąć decyzję o rozstaniu.
Krok 3: Podziel się swoimi uczuciami. Poszukaj bliskich przyjaciół lub rodziny, czyli osób, które pomogą Ci przejść przez rozstanie. Izolacja i zamknięcie się w sobie mogą zwiększyć poziom stresu, zmniejszyć koncentrację i odbić się na zdrowiu. Krok 4: Pozwól sobie na żałobę po utracie związku.
wBfYLLh.